Opinie rodziców


Dlaczego lubię nasze przedszkole?

Bo...
odprowadzanie i odbieranie trwa długo i za każdym razem, gdy czekam na Dzieci i obserwuję życie przedszkola, upewniam się, że to jest miejsce, gdzie moim dzieciom jest bardzo dobrze. A ja mam całkowity spokój, że czas tu spędzany jest dobrze wykorzystany.
Bo moje dzieci są tu pod opieką, pod każdym względem: przede wszystkim emocjonalnym, rozwojowym, poznawczym, zdrowotnym...
Bo jest rodzinna atmosfera. I wszyscy się znają. I każdy Wychowawca świetnie wie co u moich Dzieci słychać.

Bo...
jest plac zabaw, gdzie Dzieci bawią się przede wszystkim patykami i błotem a nie plastikiem na tartanie. Choć czasami frustruje mnie czyszczenie ubrań.
Bo Dzieci dużo czasu spędzają na dworze, niezależnie od pogody.

Bo...
dostają kakao lub herbatę gdy są pierwsze w przedszkolu I tym bardziej wtedy czują się jak w domu. Taki leniwy weekendowy poranek i nie dziwiło mnie, gdy Dzieci prosiły "a możemy być w przedszkolu pierwsze i odbierzecie nas jako ostatnie?"
Bo zawsze mogę do Państwa lub Wychowawców zadzwonić i porozmawiać od serca. I służycie radą i wsparciem.

Rodzice Gabrysi i Sylwii

 

 

dzieci bawiące się w lesie

 

Najbardziej cenimy Przedszkole Państwa Bocheńskich za przestrzeń i możliwość towarzyszenia naszym synom w powolnej i spokojnej adaptacji, która jest kluczem do sukcesu edukacji dziecka.

Rodzice Samuela i Szymona

 

 

Do przedszkola państwa Bocheńskich chodziła czwórka naszych dzieci.

Spędziliśmy tu łącznie 8 lat. Przez ten czas wychowawcy nieprzerwanie tryskali pomysłami i energią. Wiele ze zrealizowanych projektów pozostanie nam w pamięci na długo. Nasze dzieci przez te lata bardzo chętnie tam wracają. Nawet już po przejściu do szkoły korzystają z okazji, aby odwiedzić kolegów i opiekunów.

Szczególnie cenimy sobie wspaniały kontakt z załogą przedszkola. Rzeczowa informacja zwrotna wspomagała nas w wysiłkach wychowawczych, często potrzebowaliśmy wsparcia w radzeniu sobie z początkującym przedszkolakiem.

W przedszkolu montessoriańska panuje równowaga między wolnością, a dyscypliną. Jest miejsce na indywidualne
preferencje, ale również konsekwentnie realizowany plan.

Cenimy też bardzo to, że dzieci zaczynają tu dzień od wspólnej modlitwy, uczestniczą w lekcjach religii, a msza
św. otwiera i zamyka rok przedszkolny.

Dzięki serii różnorodnych spotkań i imprez udawało się integrować rodziców oraz dziadków. Trudno zliczyć tego typu
wydarzenia.

Mamy mnóstwo wspomnień z przedszkola  Montessori pani Ewy i pana Andrzeja, które będą dla naszych dzieci bezcennym skarbem na całe życie.

Serdeczne podziękowania dla dyrekcji i wspaniałej kadry.

Rodzice Witka, Wojtka, Ani i Kuby